fot. unsplash.com

Według najnowszych badań większość z nas ma niedobory witamin i mikroelementów. Jest to o tyle niebezpieczne, że bez nich organizm nie funkcjonuje najlepiej. Okazuje się, że w czasach, gdy mamy wolny dostęp do jedzenia, zamiast jeść zdrowo- jemy tłusto i śmieciowo. Ale zmiana diety nie wystarcza, potrzebna jest jeszcze odpowiednia suplementacja dostosowana do pory roku. Jaka będzie zimą?

Witaminy niezbędne zimą są potrzebne do tego, aby twój organizm złapał odpowiedni balans. Gdy zastanawiasz się jak zadbać o siebie, to skup się na swoim ciele. Chcąc wprowadzić nawyki zmieniające życie, skup się na dbaniu o kondycję ciała. Ćwiczenia w domu to podstawa, a cała reszta, to odpowiednie żywienie. 

Skutki zimy

Jesienno – zimowy czas nie jest łaskawy dla naszego organizmu. Niższa odporność, gorszy nastrój i spadek energii to już standard. Do tego dochodzą przesuszone włosy oraz słabe paznokcie. Mniej się również ruszamy, więc centymetrów w obwodzie przybywa. Jak się więc bronić przed zimową chandrą? Witaminami!

fot. unsplash.com

D dla odporności

Statystyki mówią, że nawet 90 procent Polaków cierpi na niedobór tej witaminy. Nasz organizm potrafi wyprodukować ją w naturalny sposób, pod wpływem promieniowania słonecznego. Znajduje się również w spożywanych wciąż w za małych ilościach, tłustych rybach morskich. Dlatego warto zrobić sobie badania i sprawdzić jej poziom u siebie.

Gdy mamy za mało witaminy D, przede wszystkim spada nam odporność i zaczynają się problemy z tarczycą. Odbija się to niekorzystnie również na kondycji kości. Mamy rownież gorszy nastrój oraz problemy ze snem. Co więcej, cierpimy przewlekłe zmęczenie. Dlatego też, witamina D to podstawa w zimowych witaminach.

C dla ochrony przed wirusami

Nie da się ukryć, że w dzisiejszych czasach na słowo „wirus” robimy się bardziej ostrożni. Niestety, zimą nasza podatność na infekcje wzrasta, tym samym warto przyjmować dodatkową ochronę. I taką funkcję ma właśnie witamina C. Znajdziesz ją w cytrusach, kapuście, papryce, brokułach. Jeżeli bierze cię przeziębienie, nie wahaj się wypić herbatę z dodatkiem soku z dzikiej róży i czarnej porzeczki. 

Jeżeli masz za mało witaminy C, możesz odczuwać osłabienie organizmu oraz bóle stawów i mięśni. Częściej również pękają Ci naczynia krwionośne i jest większe prawdopodobieństwo do pojawienia się szkorbutu i astmy. Możesz mieć również łamliwe kości oraz skórę w tragicznym stanie. 

Witamina E na wytrzymałość

Dzięki tej witaminie, mamy zdolność do tworzenia antyoksydantów w organizmie. Sprawia, że komórki aż tak szybko się nie starzeją. Do tego to właśnie ona chroni nas przed chorobami serca. Dba też o oczy, włosy oraz zdrową skórę. Suplementując ją, możesz być pewna, że będziesz miała cerę której będą ci zazdrościć! 

Ta witamina przydaje się szczególnie zimą, gdy ogrzewanie i klimatyzacja przesuszają nam skórę i włosy. Jeżeli masz jej za mało, to najpewniej odczuwasz zaburzenia w funkcjonowaniu układu nerwowego. Może też wystąpić ból mięśni, blada cera oraz ciągłe zmęczenie. 

Magnez do aktywizacji enzymów

Wydawać by się mogło, że magnez nie jest pierwiastkiem aż tak bardzo potrzebnym. Nic jednak bardziej mylnego. Bo to właśnie on aktywuje ponad 300 enzymów, a co za tym idzie, m.in. odpowiada za syntezę białka, hormony, układ nerwowy a nawet termoregulację. Jeżeli pijesz dużo kawy, magnez z pewnością musi być suplementowany. 

fot. unsplash.com

Znajdziesz go oczywiście również w żywności. Zajadaj się nasionach dyni i słonecznika, kakao, płatkach owsianych czy kaszy gryczanej. Będzie też w otrębach pszennych oraz orzechach. Niestety, pierwiastek ten jest bardzo słabo wchłaniany, więc bez obaw możesz go suplementować. Raczej trudno będzie ci go przedawkować. 

Jak widzisz, witaminy niezbędne zimą są zupełnie inne niż te latem. Podobnie jest w przypadku gdy kupujesz tusz do rzęs, szminkę 2w1 czy podkłady na zimę. Inne będą również perfumy a nawet domowy strój. Postaw więc na rozgrzewające napoje i równie rozgrzewające przyprawy. Zrelaksuj się w kąpieli ziołowej i domowym SPA. Dbanie o siebie, to troska o każdy aspekt twojej codzienności, by wprawiać cię w dobry nastrój.