fot. unsplash.com

Nie ma nic bardziej relaksującego, niż długa kąpiel w wannie pełnej piany. Jeżeli chcesz jednak czerpać moc z dobroci jakie daje nam natura, zamiast płynu, wsyp garść ziół lub wywar z nich. Szybko przekonasz się, jakie to niesie za sobą przyjemności!

Kąpiel ziołowa to jedna z odpowiedzi na pytaniejak zadbać o siebie. To nawyki zmieniające życie, które zamienią zwykłą kąpiel na domowe SPA. Mówią o tym każde poradnikizaplanuj czas dla siebie i korzystaj z mocy natury. Szybko poczujesz dobry nastrój! 

Jakie zioła do kąpieli?

Do wyboru masz ogromną ilość ziół, które zbawiennie wpłyną na ogólny stan skóry oraz ewentualne choroby. Oto najpopularniejsze z nich:

  • Szyszki chmielu – we wspaniały sposób wyciszają oraz uspokajają,
  • Tymianek – będzie idealny, gdy masz problemy z drogami oddechowymi, reumatyzmem, wyczerpaniem, grzybicą albo nawracającymi infekcjami pochwy.
fot. unsplash.com
  • Czarny bez – ma działanie wybielające i zmiękczające skórę. Nie wahaj się więc używać nawet świeżo kwitnących kwiatów!
  • Szałwia – ukoi obolałe mięśnie oraz likwiduje egzemę, trądzik oraz grzybicę. Jest więc szczególnie polecana dla wszystkich sportowców, którzy borykają się z bólami mięśniowymi i zakwasami po treningach.
  • Krwawnik – to popularne ziele jest nieodzowne przy leczeniu wszelkich chorób skóry. Stosuj go więc na wypryski, trądzik oraz przy leczeniu łuszczycy. 
  • Róża – kto z nas nie marzył o kąpieli w płatkach róż? Prócz walorów typowo romantycznych oraz wizualnych, płatki świetnie wpływają na skórę. Nie tylko ją wygładzają, ale i usuwają zmęczenie. 
  • Lawenda – ten popularny kwiat ma ogromne walory zdrowotne, chociaż większość z nas korzysta z niego tylko, gdy potrzebuje zawieszki na ubrania do szafy. Lawenda pomaga, gdy skóra wydziela zbyt dużo sebum. Do tego pobudza rozwój nowych komórek naskórka oraz uspokaja. 
  • Pokrzywa – ta powszechnie dostępna roślina przeżywa swoisty renesans. Nie tylko jej młode pędy dodajemy do sałatek czy dipów. Umiejętnie zebrana, będzie służyć zarówno swoim suszem jak i wywarem. Warto dodać ją do kąpieli ziołowej, aby odżywić, wzmocnić i oczyścić skórę. I to nie tylko z wierzchniego brudu ale i toksyn, jakie w niej się znajdują. 

Solo, czy gotowe mieszanki?

W sklepach zielarskich i drogeriach spotkasz prócz paczuszek z konkretnymi ziołami, mieszanki dedykowane określonym dolegliwościom. Powstaje więc pytanie, czy lepiej kupić takie gotowe mieszanki, czy może pojedyncze zioła i samemu robić bawić się proporcjami?

Jeżeli kupujesz mieszanki, sprawdź koniecznie pochodzenie wszystkich składników oraz zwróć uwagę na certyfikaty. Podobna sytuacja musi mieć miejsce, gdy nabywasz pojedyncze paczuszki. Gdy zioła to twoja pasja, spokojnie możesz pobawić się w samodzielnie tworzenie mieszanek. Kto wie, może właśnie to stanie się twoją drugą pasją?

Dwie metody

Aby przygotować sobie kąpiel ziołową, musisz mieć rzecz jasna same zioła. Najprościej byłoby wsypać je do wanny pełnej wody. I to jest pierwsza metoda. Wtedy wszystkie olejki eteryczne i dobroczynne właściwości uwalniane są na bieżąco, wtedy, gdy jesteś w wannie. Minusem jest tu fakt, że susz lub przyklejać się do skóry i bez dokładnego prysznica się nie obejdzie. Dodatkowo, możesz zatkać odpływ w wannie. Nie wszystkie zioła uwolnią również swoją moc przy niższej temperaturze wody. 

fot. unsplash.com

Druga metoda, to przygotowanie naparu w dużym termosie. Wsypujesz do niego zioła, zalewasz wrzątkiem i odstawiasz na kilka godzin. Potem cedzisz przez gęste sito i do wanny z wodą wlewasz już tylko sam napar. Zwolennicy wskazują, że dzięki temu unikniesz szorowania wanny. Przeciwnicy, że nic nie zastąpi ziół w wannie. Najlepiej spróbować jednej i drugiej metody, a potem samemu ocenić, co faktycznie dobrze na nas wpływa. 

Podsumowując, kąpiel ziołowa to najlepsza droga nie tylko do relaksu, ale i zadbania o swoją skórę. Dołożysz do tego jeszcze ziołowe napary, saunę parową oraz roller do masażu i masz relaks na zamówienie. To wcale nie jest kosztowna pielęgnacja, a może stać się twoim hobby na długi czas!